Wednesday, October 6, 2010

ZACHĘTA DO WALKI DUCHOWEJ

"W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże wśród wszelkiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu. Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem".


No dobrze. Wiemy już, że zostaliśmy zaatakowani. Ale czy jesteśmy świadomi, że posiadamy całkiem skuteczne uzbrojenie? Być może nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, jak mocne środki do walki mamy w zasięgu ręki. Został nam dany oręż, którego siła jest nie do przecenienia. Biblijna zapowiedź, że będziemy stąpać po wężach i żmijach, a lwa i smoka podepczemy [por. Ps 91] nie jest tylko poetycką przenośnią!


Święty Paweł niejako zaprasza nas do „chrześcijańskiej zbrojowni” przedstawiając lapidarnie najważniejsze środki w walce duchowej. Myślę, że warto tym elementom przypatrzeć się nieco uważniej i zastanowić nad tym, jak skutecznie używać ich na co dzień.
ZAPAMIĘTAJ: "Kto dotyka smoły, ten się pobrudzi" (Syr 13.1)  Zly nie spi, badzmy gotowi do walki.  God Bless You.